piątek, 13 sierpnia 2010

Drzewko szczęścia

Tym razem w odpowiedzi na wzywanie Kamilci powstało "drzewko szczęścia" :) Nie jest za duże (wysokość od podstawy ok. 11,5 cm) ale cieszy oko u mnie na regale. W pracy skorzystałam z cytatu : "Nie umiem mówić o szczęściu, ale to nie znaczy, że go nie zaznałam", autorstwa Julio Cortázar`a.

Głównym zamierzeniem wyzwania było użycie patyczków po lodach/ do lodów :)
W swojej pracy zużyłam 8 patyczków na podstawę w formie donicy i 1,5 patyczka na pień drzewka.

i jedno małe zbliżenie

Skorzystałam z papierów i tuszów ze scrapcomu oraz kilku papierów zakupionych dawno temu na Allegro :)

W sprawie ATeCiaka - znalazł nową właścicielkę :) Margaretkę! Cieszę się, że Ci się spodobał :)

7 komentarzy:

  1. Świetna praca. Ptaszek rewelacyjny. No i jakie pomysłowe wykorzystanie patyczków :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje prace są coraz cudniejsze, drzewko jest naprawdę idealne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale śliczne, dałaś czadu, piękna praca, ptaszek rozbrajający :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczniutkie drzewko!
    Ps. Już się cieszę na ATCiaka:))

    OdpowiedzUsuń
  5. szczęście aż z tego drzewka promieniuje ^^

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde słowo.
I really appreciate your kind words!